prezentuje
premierowe pokazy w każdej otwartej kuchni


wtorek, 25 maja 2010

burak carpaccio na start

Prolog
Burak stroni od cebuli, ale już Oliwa doń się czuli:
“Mój Buraku, mój czerwony, czybyś nie chciał takiej żony?”
Burak już zaciera ręce: choć tu do mnie, czym prędzej!
Kiedyś chciałem żonę mieć buraczą, ale teraz urządzę się z Panią!



Obsada:
2-4 szt. buraków (szczegóły: jednoaktówka)
świeży szpinak
ser pleśniowy
oliwa, pieprz, suszone oregano

Jednoaktówka
kilka średnich buraków
folia aluminiowa
sól

Prostokątną formę do ciasta wykładam folią aluminiową, na nią kładę buraki. Posypuję z wierzchu solą, lekko je obtaczam. Przykrywam szczelnie z wierzchu drugim arkuszem. Wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180stC na min 60 min. Po tym czasie sprawdzam widelcem, który łatwo się wbija ale środek ma twardy. Upieczone buraki można przechowywać w lodówce jeszcze kilka dni.

Epilog
Upieczone buraki kroję na plasterki (krążki), a następnie układam na talerzu. Ser pleśniowy (Lazur) ścieram na grubych oczkach tarki do jarzyn. Wiórkami sera posypuję porcje. Całość polewam obficie oliwą, posypuję suszonym oregano oraz wkręcam (kolorowy) pieprz.

2 komentarze:

  1. Pierwszy !!! :)

    Jedzenie wygląda smakowicie, tylko ja poproszę wersje bez szpinaku i z większą ilością mienska :)

    Pozdrawiam i źyczę dużo radości z prowadzenia blogaska.

    OdpowiedzUsuń
  2. ślinka mi leci... Kochanie, jak tylko odzyskam węch i smak, wpraszam się do Ciebie na Twoje spektakle, szczególnie te słodkie :)

    OdpowiedzUsuń