Prolog
Chętnie sernik na zimno, chętnie z mascarpone, koniecznie z owocami - a truskawki są jak znalazł. Biszkoptowy spód, serowa góra, truskawki, do tego świeczki .. i tort gotowy. Smakowita niespodzianka.
Obsada
deski:
1 szklanka mąki
1 szklanka cukru
4 jajka
trochę oleju rzepakowego
szczypta proszku do pieczenia
tortownica mała, 21 cm
pierwszy plan:
zaparzona z 2 torebek biała herbata Pickwick o smaku jaśminowo-pomarańczowym (smak delikatny, bez goryczy)
masa sernikowa z blogu Kwestia Smaku
czyli:
1 opakowanie serka mascarpone (500g)
śmietanka 30% (do ubijania)
5 łyżek cukru
(od reżyserki) tabliczka białej czekolady
Scena 1 (dzień 1)
Klasycznie jest tak: oddzielić żółtka od białek, białka ubić na sztywna pianę; żółtka zmiksować z cukrem do białości, do masy dodawać stopniowo przesianą mąkę z proszkiem, po łyżce oleju do uzyskania konsystencji pół gęstej śmietany, jednolitej masy. 180stC, 25 min
Czas naglił, przepis z głowy wyparował więc ręce poczyniły tak: jajka zmiksowałam do białosci z cukrem, dodałam stopniowo mąką przesianą z proszkiem i podlałam po kilka łyżek oleju. Piekłam w 180stC ok 35 min, sprawdzając po 20 min i każdych następnych 5 min upieczenie ciasta patyczkiem.
Scena 2 (dzień 2)
Spód upieczonego ciasta dzielę na pół. Wybieram część z górną, którą układam na talerzu wierzchem do dołu. Miękką część ciasta nasączam przestudzoną herbatą. Masy serowe przyrządzam w ten sposób:
(cytat) Serek mascarpone podzielić na 2 równe części. Do jednej dodać roztopioną i ostudzoną czekoladę
i wymieszać na gładką masę. Rozprowadzić na kruchym spodzie.
Śmietankę kremową ubić na sztywno razem z cukrem, następnie stopniowo (w 3 częściach) wmieszać do drugiej połowy mascarpone. Wyłożyć na czekoladowy spód.
Scena 3
Nożem rozsmarowuję masę również na brzegu ciasta. Wstawiłam tort na 40 min do lodówki (przykryty aluminiową misą). Dopiero po tej karencji udekorowała go pokrojonymi na 4 części truskawkami i listkami mięty.
Post scriptum
Tort przykryty aluminiową misą przetrwał w lodówce (w najchłodniejszej jej części,) całą noc i następny dzień do wieczora, bez uszczerbku na wyglądzie i smaku.